114. Kolka jelitowa

Małgorzata, córka Mikołaja Nowak z Woli, tak ostry ból wewnątrz miała, że krzyczała dzień i noc. Lecz gdy ją jej matka poślubiła do grobu bł. Ojca Stanisława ze Mszą św., od razu jej ból ustał. Lecz ponieważ o tym uzdrowieniu na chwałę Bogu kapłanom przy kościele Bożego Ciała nie powiedziała, więc po czterech tygodniach ową dziewczynę ten ból znów złapał. Lecz gdy jej matka przez pewne niewiasty została pouczona, żeby drugi raz złożyła ślub, została uzdrowiona, którą to, matka jej jako już zupełnie zdrową do grobu pobożnego Ojca przyprowadziła (kolka jelitowa, nerwowa!).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz