75. Rany na języku

Ta sama niewiasta, gdy rany na języku swoim miała, z powodu których gdy cośjadła, cierpiała wielki ból. Czyniła wielokrotnie ślub udania się do grobu pobożnego Ojca Stanisława i uzdrowiona bywała. Widząc, że często wraca na nią ta choroba, zrozumiała, że to dlatego, ponieważ o tym co się stało, zamilczała i księżom o tym nie oznajmiła. Jednego dnia przyszedłszy do kapłana, wyznałą swoje zaniedbanie; i znów za radą tego kapłana, uczyniła ślub i tak przez trzy dni nawiedzała grób pobożnego Ojca i zawsze 10 Ojcze nasz i 10 Zdrowaś Mario klęcząco odmawiała na chwałę Boża i Najśw. Dziewicy Maryi i oto znowu została uzdrowiona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz