117. Choroba oczu

Piotr, ślusarz z Warszawy, gdy więcej niż pół roku chorował na oczy tak, że nic nie mógł robić, z sugestii niektórych ludzi ofiarował się do grobu pobożnego Ojca Stanisława ze Mszą św. i warkoczem woskowym. W pierwszą noc po złożeniu ślubu ukazał mu się wspominany wyej Ojciec w wyglądzie biskupim, pobłogosławił go i powiedział do niego: Chodź za mną. I poszedł za nim do grobu wspomnianego Ojca i powiedział mu: uklęknij i zmów trzy Ojcze nasz na chwałę Trójcy Świętej. Co gdy uczynił, natychmiast ból z oczu ustąpił i od razu dobrze widział.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz