137. Zespół ucisku ogona końskiego

Anna, żona Marcina rzeźnika z Kazimierza, zaraz po urodzeniu córki swojej na tak wielki ból w obu nogach zapadła, że pozostały jakby pół żywe i nie mogła przez kilka tygodni chodzić na nich, lecz gdy została ofiarowana przez kilka dobrych niewiast do grobu bł. Ojca Stanisława ze Mszą św. i dwoma nogami woskowymi, od razu wróciła do zdrowia (zespół ucisku korzeni rdzeniowych, zespół ucisku ogona końskiego!).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz