138. Wielki ból ramienia

Barbara Szwarzsneyderynowa z Krakowa, gdy na wielki ból ramienia cierpiała tak, że z powodu bólu nic robić nie mogła, lecz gdy uczyniła ślub do grobu pobożnego Ojca Stanisława ze Mszą św. i światłem, od razu ustąpił ból. Lecz ponieważ z wykonaniem ślubu zwlekała przez kilka tygodni i o cudzie, który Bóg Wszechmogący przez zasługi bł. Ojca Stanisława dokonał na niej na chwałę Bożą, nie powiadomiła, więc jątenże ból ręki na nowo chwycił. Do tego stopnia, że z powodu tego bólu spocząć nie mogła. Zrozumiała, że Pan Bóg tę karę na nią dopuścił dla jej niedbalstwa, więc ślub swój bezwzłocznie obiecała wypełnić i cud przyrzekła wyjawić, i gdy to zrobiła, cudonie wróciła do zdrowia (zespół bolesnego barku).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz